
Wkrety ościeżnicowe
Wkrety ościeżnicowe
Witam czy ktoś z was ma zamontowane okna na wkrętach ościeżnicowych.Ekipa monterska zamontowała u mnie we wtorek w ten sposób okna i nie jestem za bardzo zadowolony w miejscu wkręta rama jest lekko odkształcona do środka, to normalne? żadnych zaślepek nie ma .W jednym oknie pękła rama w miejscu wkręta właśnie ,będą wymieniać ramę .Myślałem że głowka wkręta będzie w środku ramy a na zewnątrz tylko zaślepka na otwór a tu nawet nie ma zaślepek na główkę wystającą z ramy
Jestem podłamany może jakieś fotki ktoś ma jak to u was wygląda to będę miał porównanie jak to jet u mnie i będę wiedział czego wymagać w czasie reklamacji. Pozdrawiam i proszę o odpowiedzi

Re: Wkrety ościeżnicowe
będzie łatwiej jak wrzucisz fotki tego ,,cuda", będzie łatwiej ocenić czy montaż wykonany prawidłowo (pomijając oczywiście to co i tak już wymieniają), pozdrawiam
Re: Wkrety ościeżnicowe
Albo montujący mieli za dużo siły albo za delikatne okna
Lepiej sprawdź czy nie kupiłeś kota w worku , czyżby znowu dobroplast ?

Re: Wkrety ościeżnicowe
Okna z fabryki Eurocolor profil Rehau econo 70 klasa A pięciokomorowy kolor zewnętrzny ,profil zaokrąglony .Fotki wrzucę jutro rano do tego wkręty są zamontowane tylko po bokach po trzy.z góry i z dołu wcale nie dali wymiar okna 110x130 ,90x100, podobno małe okna i więcej wkretów nie trzeba.Co wy na to?
- Frank Martin
- Czytelnik
- Posty: 30
- Rejestracja: ndz lut 13, 2011 10:43 pm
Re: Wkrety ościeżnicowe
Ciekawi mnie czy ekipa montażowa też była z Eurocolor czy może od dilera?
lepsza siła argumentu niż argument siły
Frank Martin
Frank Martin
Re: Wkrety ościeżnicowe
Ekipa od dilera raczej ze Śląska do Białegostoku by nie jechali 

Re: Wkrety ościeżnicowe
Cóż , że nie dali u dołu rozumiem i popieram , w tej części pojawia się woda i pomimo nawet dobrego uszczelnienia silikonem wcześniej czy póżniej wniknie do wnętrza ramy a wtedy wiadomo. Zdecydowanie lepiej usztywnić ramę zwykłą kotwą i parapetami. Górny odcinek zgodnie ze sztuką wymaga dodatkowego " dybla " lub kotwy. Licząc po obwodzie nawet w najmniejszym z okien odległość pomiędzy mocowaniami przekracza 100 cm a to niedopuszczalne , tym bardziej że okno w okleinie. Niedouczeni albo leniwi albo jedno i drugie
Tyle że to łatwo poprawić.
Widywałem balkony montowane na 6 kotew i 6 gwoździ , też w okleinie , u Ciebie to normalnie wypas


Widywałem balkony montowane na 6 kotew i 6 gwoździ , też w okleinie , u Ciebie to normalnie wypas


-
- Profesjonalista
- Posty: 403
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 11:45 pm
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
ECONO 70 w klasie A?
Re: Wkrety ościeżnicowe
Tak to mniej więcej wygląda ,sorki za słabe zdjęcia.sprzedawca twierdził że econo 70 to klasa A .Oglądałem przecięty profil w salonie to ścianki dosyć grube na pewno grubsze od brigmana.Jak przyjadą do mnie zmieniać ramę to poproszę o przykręcenie okien z góry ,ciekawe czy się zgodzą czy zaraz będzie jakaś techniczna wymówka
Acha i jeszcze jedno okno samo się domyka jak jest otwarte mniej niz do połowy rama jest chyba troszkę krzywo wstawiona 


-
- Profesjonalista
- Posty: 403
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 11:45 pm
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
To jest chyba odpowiednik REHAU EURO DESIGN 70 więc klasa B . O ile się nie mylę a raczej nie to ktoś Cię wkręcił.
Co do jakości prac- wykonano estetyczny bubel.
Co do jakości prac- wykonano estetyczny bubel.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Może i masz racje z tym profilem.A co do montażu to mógł byś się troszkę rozwinąć.Nie wiem czy w miejscach tych wgłębień nie popęka rama ,czy ktoś w ogóle ma jeszcze w taki sposób zamontowane okna?
-
- Profesjonalista
- Posty: 403
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 11:45 pm
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Przepraszam ale nie wypowiadam się na temat montażu innych firm, jestem branżowcem i nie będę pogłębiał kolegów po fachu. Okna są dobre, przyzwyczaj się do widoku w ładnych oknach brutalnie pozostawionych wkrętów i żyj ze świadomością że okna mają klasę A
.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Myślę że za pieniądze które zapłaciłem nic lepszego bym nie kupił ,nie miałem dużego budżetu dlatego wybrałem te okna i nie mam teraz zamiaru narzekać a że to sprzedawca czy monter spier...... .Jeśli chodzi o sposób montażu to sprzedawca mówił że montują na wkrętach ościeżnicowych ,ja niestety nie spodziewałem się że tak to będzie wyglądać ,i tu moja wina bo nie doczytałem przed montażem.Z kolei gość który sprzedawał twierdził że ten sposób dobrze usztywnia okno.
Re: Wkrety ościeżnicowe
w castoramie dostaniesz zaślepki do wkrętów - chyba z 2 zł /20 szt
Myśl jak coś piszesz - Twoje informacje czyta przyjaciel , ale i wróg
Re: Wkrety ościeżnicowe
Byłem dzisiaj w Lirou niestety takich zaślepek nie ma .Czy ktoś z was ma tak zamontowane okna ? Czy są one również przykręcone z góry? czy tylko po bokach
Re: Wkrety ościeżnicowe
Zachowaj prawa autorskie do tych zdjęć bo mogą być sporo warte
szczególnie to z pianką !
Trzeba by wiedzieć jak zachowuje się zimowa pianka w tem. dodatnich , że nawierca się prostopadle bo każdy wkręt będzie wystawał i aby go dociągnąć trzeba zdeformować ościeżnicę , na takie wkrętki nie szukaj zaślepek
jeszcze nie wyprodukowali
A na serio to sprawdź geometię ościeżnic !

Trzeba by wiedzieć jak zachowuje się zimowa pianka w tem. dodatnich , że nawierca się prostopadle bo każdy wkręt będzie wystawał i aby go dociągnąć trzeba zdeformować ościeżnicę , na takie wkrętki nie szukaj zaślepek


A na serio to sprawdź geometię ościeżnic !
Re: Wkrety ościeżnicowe
Ok jutro posprawdzam okna ,a co masz dokładniej na myśli jeśli chodzi o te zdjęcia.A takie zaślepki już wyprodukowali bo Pan monter dał mi jedną 

Re: Wkrety ościeżnicowe
.
Trzeba było tak twardo negocjować ? Chłopaków nawet na zaślepki już nie stać
załóż ją na ten wkręt z 3 fotki i sprawdź czemu zaczep obok tak dziwnie patrzy. A fotki jak fotki , tą co usunołeś była The Best !
bogdan754 pisze:Ok jutro posprawdzam okna ,a co masz dokładniej na myśli jeśli chodzi o te zdjęcia.A takie zaślepki już wyprodukowali bo Pan monter dał mi jedną
Trzeba było tak twardo negocjować ? Chłopaków nawet na zaślepki już nie stać

Re: Wkrety ościeżnicowe
hmm, patrzy bo ma oczy a co ma niby robić tak ,patrzy sobie k.... na głupiego wkręta. 

Re: Wkrety ościeżnicowe
No dobra teraz na serio.Geometria ościeżnic w porządku po za jednym oknem.Jak można w tej chwili poprawić ten montaż.Co myślicie o takim rozwiązaniu ,które nasunęło mi się na myśl.Wykręcam wkręty ,wiercę w ościeżnicy otwór 10mm ,wkręcam wkręta przez ten otwór do momentu aż oprze się o stalowe wzmocnienie ramy okna,zakładam zaślepkę 10mm.?
Re: Wkrety ościeżnicowe
No to może ja tym razem.
Estetyka estetyką - tu zawsze można polemizować bo jeden woli ogórki a drugi ogrodnika córki
Zastosowany na zdjęciach wkręt mocujący ma właśnie takie zastosowanie i tak się go stosuje jak widać na zdjęciach - oczywiście idąc Twoim tokiem myślenia można wykręcić go, rozwiercić otwór na 13mm bo takie zaślepki są przewidziane i używane przeze mnie chociażby. Wkręcić wkręt do wzmocnienia i zaślepić otwór. Takie rozwiązanie może i ładniej wygląda ale jest ono mniej statyczne niż to co teraz zostało wykonane. Inaczej będzie ten wkręt usztywniał w jednej ściance przy wzmocnieniu a co innego jak przechodzi przez dwie ścianki tak jak teraz. Skoro przeszkadza Tobie taki wygląd wkręta to również mogą tobie przeszkadzać również pozostałe wkręty nawet te od mocowanie okuć - dziury można szukać w całym.
Co do geometrii to tym sposobem montażu można sporo nawywijać lecz jak ktoś ma pojęcie jak to zrobić prawidłowo to bez najmniejszego problemu może stosować takie rozwiązanie.
Zagłębienie profilu pod zastosowanym wkrętem - niestety stosując taką metodę profil zawsze się podda lecz to zależy od siły jaka zostanie użyta do dokręcenia. Spokojnie na 100% profil nie pęknie pod tym wkrętem. A jeżeli to bardzo przeszkadza - ta łezka to po zastygnięciu piany i usztywnieniu konstrukcji można lekko poluzować to mocowanie i profil odpuści bo skoro doszło do odkształcenia tak jak widać to rama musiała być w miejscach mocowania podklinowana dlatego takie wgłębienie - oczywiście musi być podklinowana bo w innym wypadku z ramy zrobiłaby się beczka. Takie wkręty bez problemu ją porozcigają więc spokojnie możesz odpuścić troszkę mocowanie - okna nie wylecą ze ściany jak zluzujesz.
Profil jest w klasie B a nie A jeżeli ma to dla ciebie większe znaczenie - dla pocieszenia napiszę, że jest to REHAU i wyprodukowany w EC więc bez ściemy na materiałach i wzmocnieniu. Czasami profil w klasie B jest lepszy niż ten w klasie A - liczy się cała konstrukcja i wyposażenie a nie tylko profil. Masz okna wyprodukowane na jednym z najnowocześniejszych, zaawansowanych technologicznie parków maszynowych a nie na starych wysłużonych trupach w pseudo fabrykach bo takich jest wiele.
O "zaczepy" się nie martw są dobrze zamocowane.
Estetyka estetyką - tu zawsze można polemizować bo jeden woli ogórki a drugi ogrodnika córki

Zastosowany na zdjęciach wkręt mocujący ma właśnie takie zastosowanie i tak się go stosuje jak widać na zdjęciach - oczywiście idąc Twoim tokiem myślenia można wykręcić go, rozwiercić otwór na 13mm bo takie zaślepki są przewidziane i używane przeze mnie chociażby. Wkręcić wkręt do wzmocnienia i zaślepić otwór. Takie rozwiązanie może i ładniej wygląda ale jest ono mniej statyczne niż to co teraz zostało wykonane. Inaczej będzie ten wkręt usztywniał w jednej ściance przy wzmocnieniu a co innego jak przechodzi przez dwie ścianki tak jak teraz. Skoro przeszkadza Tobie taki wygląd wkręta to również mogą tobie przeszkadzać również pozostałe wkręty nawet te od mocowanie okuć - dziury można szukać w całym.
Co do geometrii to tym sposobem montażu można sporo nawywijać lecz jak ktoś ma pojęcie jak to zrobić prawidłowo to bez najmniejszego problemu może stosować takie rozwiązanie.
Zagłębienie profilu pod zastosowanym wkrętem - niestety stosując taką metodę profil zawsze się podda lecz to zależy od siły jaka zostanie użyta do dokręcenia. Spokojnie na 100% profil nie pęknie pod tym wkrętem. A jeżeli to bardzo przeszkadza - ta łezka to po zastygnięciu piany i usztywnieniu konstrukcji można lekko poluzować to mocowanie i profil odpuści bo skoro doszło do odkształcenia tak jak widać to rama musiała być w miejscach mocowania podklinowana dlatego takie wgłębienie - oczywiście musi być podklinowana bo w innym wypadku z ramy zrobiłaby się beczka. Takie wkręty bez problemu ją porozcigają więc spokojnie możesz odpuścić troszkę mocowanie - okna nie wylecą ze ściany jak zluzujesz.
Profil jest w klasie B a nie A jeżeli ma to dla ciebie większe znaczenie - dla pocieszenia napiszę, że jest to REHAU i wyprodukowany w EC więc bez ściemy na materiałach i wzmocnieniu. Czasami profil w klasie B jest lepszy niż ten w klasie A - liczy się cała konstrukcja i wyposażenie a nie tylko profil. Masz okna wyprodukowane na jednym z najnowocześniejszych, zaawansowanych technologicznie parków maszynowych a nie na starych wysłużonych trupach w pseudo fabrykach bo takich jest wiele.
O "zaczepy" się nie martw są dobrze zamocowane.
e-mail: okna.piotrkow.tryb@wp.pl
Re: Wkrety ościeżnicowe
Jest tylko jedno "ale"
Montaż na wkręty/dyble zawsze był dopuszczalnu,natomiast istniała tzw komora montażowa do zagnieżdżania tychże - np profil Knippinga (nie posiadała wzmocnień,kontaktu z innymi itp)
Montaż poprzez zbrojenie narusza założoną konstrukcję i w sposób "na sztywno" mocuje okno z podłożem - co wskazane nie jest zwłaszcza ze kolor ma dość duży procent skurczu (pracy) w zależności od temperatury.
jeśli chodzi o zakrycie wystających kołków to najmniejszy problem
Montaż na wkręty/dyble zawsze był dopuszczalnu,natomiast istniała tzw komora montażowa do zagnieżdżania tychże - np profil Knippinga (nie posiadała wzmocnień,kontaktu z innymi itp)
Montaż poprzez zbrojenie narusza założoną konstrukcję i w sposób "na sztywno" mocuje okno z podłożem - co wskazane nie jest zwłaszcza ze kolor ma dość duży procent skurczu (pracy) w zależności od temperatury.
jeśli chodzi o zakrycie wystających kołków to najmniejszy problem
Re: Wkrety ościeżnicowe
Te wkręty to są najprawdopodobniej samowiercące wkręty bezpośrednio wkręcane w warstwę podłoża (betonu) tak więc nie uda się jak zwykłego kołka z koszulką nylonową wykręcić i wkręcić ponownie.Raz wkręcony pozostaje na zawsze 

-
- Profesjonalista
- Posty: 403
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 11:45 pm
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Wkręty do betonu którymi robiłem pierwszy montaż jakieś 12 lat temu. Na schowanie wkrętów banalny sposób, wystarczy zrobić fazowanie otworu, wtedy schowa się łepek, zatyczka i po temacie. Wiercenie przez zbrojenie nie ma sensu bo kto sprawdzi jakie jest (zamknięte, otwarte) w Rehau zazwyczaj jest ceownik ustawiony do góry ramy, więc wkręt zatrzyma się na kolejnej ściance plastiku. Ludziska cóż to inżynieria tu powstaje
prawie jak projektowanie mostu.

Re: Wkrety ościeżnicowe
Tu masz rację, że narusza konstrukcję lecz jes to czynione w znikomym stopniu i nie mającym znaczenia.komarko1 pisze:Jest tylko jedno "ale"
Montaż poprzez zbrojenie narusza założoną konstrukcję i w sposób "na sztywno" mocuje okno z podłożem - co wskazane nie jest zwłaszcza ze kolor ma dość duży procent skurczu (pracy) w zależności od temperatury.
jeśli chodzi o zakrycie wystających kołków to najmniejszy problem
Co do koloru zgodzę się, że pracuje pod wpływem temperatury - dlatego napisałem, że wypadało by poluzować śruby po wyschnięciu piany a będzie po temacie.
To nie są wkręty samo wiercące, tylko to monter nawierca otwór widią i wkręca wkręt w powstały otwór, który ma mniejszą średnicę niż sam wkręt. Z wykręceniem tego nie ma problemu.komarko1 pisze:Te wkręty to są najprawdopodobniej samowiercące wkręty bezpośrednio wkręcane w warstwę podłoża (betonu) tak więc nie uda się jak zwykłego kołka z koszulką nylonową wykręcić i wkręcić ponownie.Raz wkręcony pozostaje na zawsze
Wcześniej było zamieszczone zdjęcie lecz zostało usunięte, które obrazowało z czego postawiony jest dom - i wydaję mi się, że to były bloczki keramzytowe więc spoko, można stosować takie zamocowanie oczywiście trzeba to zrobić z głową.
Dokładnie monciak ma rację - można przewiercić w Rehau przez ściankę plastiku dochodząc do wzmocnienia i przewiercając je a za nim zaraz jest kolejna ścianka plastiku - trzeba wiercić przez wszystkie 3 ścianki i zapodać wkręt. Jednak aby go schować to dodatkowo trzeba rozwiercić pierwszą ściankę plastiku takim wiertłem aby przeszła główka wkręta i pasowała zaślepka.monciak pisze:Wkręty do betonu którymi robiłem pierwszy montaż jakieś 12 lat temu. Na schowanie wkrętów banalny sposób, wystarczy zrobić fazowanie otworu, wtedy schowa się łepek, zatyczka i po temacie. Wiercenie przez zbrojenie nie ma sensu bo kto sprawdzi jakie jest (zamknięte, otwarte) w Rehau zazwyczaj jest ceownik ustawiony do góry ramy, więc wkręt zatrzyma się na kolejnej ściance plastiku. Ludziska cóż to inżynieria tu powstajeprawie jak projektowanie mostu.
Inaczej się to robi jeżeli wzmocnienie w ramie jest zamknięte lub ułożone inaczej - tu monciak wyjaśnił chyba jasno.
monciak inżynieria na całego


e-mail: okna.piotrkow.tryb@wp.pl
Re: Wkrety ościeżnicowe
No Panowie dzięki,czytam z zaciekawieniem.Na takie odpowiedzi właśnie czekałem.Jeśli chodzi o wkręty to mi nie przeszkadzają tyle że zdziwił mnie sposób montażu.Nie znam się na montażu okien pracuje w innej branży dlatego zapytałem o radę was specjalistów.To miłe że można się kogoś fachowo poradzić.
Jeszcze się zastanowię nad tym ale chyba po prostu poluzuję nieco wkręty i założę zaślepki ,a jak mi coś najdzie to je wykrece i nawiercę ładnie otworek żeby główka się schowała i wtedy zaślepka tak jak napisał mocniak.Z odkręceniem nie będzie problemu jak kolega pisał był blisko materiał to pustak wiórowo betonowy ,Panowie od montażu nawet otworów nie wiercili bo wkręt w niego idzie jak w drewno
Jeśli chodzi o klasę profilu to podejrzewałem że za ta kasę nie kupiłbym A ,ale sprzedawca się uparł
W innym punkcie proponowano mi profil Veka klasy A to cena był znacznie wyższa.Za rozsądną cenę kupiłem okno w okleinie zewnętrznej z ciepłą ramką raz klamką secustic.Na moje oko wykonanie bardzo dokładne bez wad .I tu muszę polecić te okienka ludziom szukającym okna w niedużej cenie ,stosunek jakość do ceny jest ok.
I jeszcze jedno pytanko,okna są wstawione do nie ogrzewanego domu .Wieczorem okna są zaparowane z zewnątrz jak był mróz to wszystko przymarzło i z rana utworzył się szron oczywiście na zewnętrznej szybie .Dodam ze np. wczoraj wieczorem tego zjawiska nie było.Temperatura w wewnątrz domu jet parę stopni wyższa niż na zewnątrz .Czy to normalne zjawisko?
.

Jeszcze się zastanowię nad tym ale chyba po prostu poluzuję nieco wkręty i założę zaślepki ,a jak mi coś najdzie to je wykrece i nawiercę ładnie otworek żeby główka się schowała i wtedy zaślepka tak jak napisał mocniak.Z odkręceniem nie będzie problemu jak kolega pisał był blisko materiał to pustak wiórowo betonowy ,Panowie od montażu nawet otworów nie wiercili bo wkręt w niego idzie jak w drewno

Jeśli chodzi o klasę profilu to podejrzewałem że za ta kasę nie kupiłbym A ,ale sprzedawca się uparł

I jeszcze jedno pytanko,okna są wstawione do nie ogrzewanego domu .Wieczorem okna są zaparowane z zewnątrz jak był mróz to wszystko przymarzło i z rana utworzył się szron oczywiście na zewnętrznej szybie .Dodam ze np. wczoraj wieczorem tego zjawiska nie było.Temperatura w wewnątrz domu jet parę stopni wyższa niż na zewnątrz .Czy to normalne zjawisko?
.
-
- Profesjonalista
- Posty: 403
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 11:45 pm
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Normalne, różnice temperatur, wilgotność powietrza itp.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Na zewnątrz zawsze jest wilgoć , czasem nieco więcej , jeżeli pomieszczenia są nieogrzewane to szyba zewnętrzna ma temperaturę otoczenia i tak samo jak na barierce balkonu czy oscieżnicy okna pojawia się rosa , promienie słońca podrzewają szybę i znika. Prawdę mówiąc mgiełka na zewnętrznej stronie to pożądane zjawisko , świadczy o izolacyjności szyby. Ci co montują " trójszybówki " mają z tym trochę doświadczeniaI jeszcze jedno pytanko,okna są wstawione do nie ogrzewanego domu .Wieczorem okna są zaparowane z zewnątrz jak był mróz to wszystko przymarzło i z rana utworzył się szron oczywiście na zewnętrznej szybie .Dodam ze np. wczoraj wieczorem tego zjawiska nie było.Temperatura w wewnątrz domu jet parę stopni wyższa niż na zewnątrz .Czy to normalne zjawisko?

Re: Wkrety ościeżnicowe
Ach więc OK czyli wszystko w porządku .Panowie a napiszcie mi jeszcze co myślicie o tym że górna część ramy nie ma wkrętów zostawić to tak ,w tym miejscu nad oknem jest dosyć twardy wieniec.
-
- Profesjonalista
- Posty: 403
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 11:45 pm
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Idąc tym tokiem myślenia to może wykręcić wkręty i zostawić okna na pianie, też będą się trzymać. Zasada - od każdego rogu 15 cm, potem nie więcej niż co 70 cm. na dole okna na 100% po zamontowaniu parapetów będzie szczelina- banan (piana ma moc) i znowu łatanie silikonem bo wiaterek swoje zrobi. Och ludziska trzeba by takich fachowców wysłać za Odrę, wracali by na piechotę.
Re: Wkrety ościeżnicowe
W przyszłym tygodniu maja być u mnie fachowcy wymieniać uszkodzoną ramę .Przy okazji zapytam się dlaczego nie zamocowali okien u góry .Jeśli chodzi o dół okna to jest listwa montażowa która wcześniej została zamontowana na piane .
- technolog_szczecin
- Rozgadany
- Posty: 124
- Rejestracja: wt sty 11, 2011 9:38 am
Re: Wkrety ościeżnicowe
Piana montażowa nie jest elementem mocującym, tylko uszczelniającym/wypełniającym. Mocują dyble, wkręty, spax-y. Bo potem wieje dołem okna lub cała dolna rama chodzi razem z parapetem przy wietrze
i okno fajnie trzeszczy.

Re: Wkrety ościeżnicowe
Dobrze to jaki proponujecie sposób montażu okien na dole wcześniej dostałem odpowiedź ze na wkręty nie bardzo bo może woda podciekać ,więc jak.Muszę przyznać ze coraz bardziej mnie w....a ta sytuacja ,dzisiaj u siebie w pracy spojrzałem na okna ,też są na wkrętach ,dużo estetyczniej to wygląda na warsztacie samochodowym niż u mnie w domu wkręty są ładnie pochowane ramy nie maja odkształceń,niech no oni się u mnie pokarzą.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Miałem troszkę czsu i poczytałem sobie forum ,muszę przyznać że u mnie jszcze nie jest tak żle .Od dołu okna powinny być zamontoane na kotwach także u ,mnie juz za puzno ,jest jakieś inne rozwiązanie na uniknięcie w pużniejszym czsie szczeliny pod oknem.?
Re: Wkrety ościeżnicowe
Okna powinny być zamocowane na całym obwodzie. Tak więc dół i góra też.
Krzysztof Hnatów, Deceuninck Polska Sp. z o.o.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Nie takie rzeczy można poprawić , wygląda że poniżej okna jest nieco więcej miejsca , można wyciąć pianę i zapiąć kotwę stalową albo dwie.
Trochę gimnastyki ale jak się nie zrobilo od razu to żadna łaska
na górze dodatkowy wkręt .
Niech tylko ją delikatnie ugną by potem przy montażu parapetu następny mądry nie potraktował jej z młotka bo będzie wadzić i wróci stan obecny.
Trochę gimnastyki ale jak się nie zrobilo od razu to żadna łaska

Niech tylko ją delikatnie ugną by potem przy montażu parapetu następny mądry nie potraktował jej z młotka bo będzie wadzić i wróci stan obecny.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Jak juz pisałem na dole okna jest zamontowany profil tzw transportowy,który został zatrzaśnięty z pianką ,czy w takim wypadku można założyć kotwy? Panów od okien dalej nie ma myslę że po swiętach sie pojawią z nową ramą.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Można zamontować na wkręty i woda nie będzie podciekać - da się to zrobić. Służą do tego zaślepki.bogdan754 pisze:Dobrze to jaki proponujecie sposób montażu okien na dole wcześniej dostałem odpowiedź ze na wkręty nie bardzo bo może woda podciekać ,więc jak.Muszę przyznać ze coraz bardziej mnie w....a ta sytuacja ,dzisiaj u siebie w pracy spojrzałem na okna ,też są na wkrętach ,dużo estetyczniej to wygląda na warsztacie samochodowym niż u mnie w domu wkręty są ładnie pochowane ramy nie maja odkształceń,niech no oni się u mnie pokarzą.
O estetyce wykonania można wiele dyskutować.
Jak nie ma zamontowanego parapetu zew. i wew. to kotwę lub inny bajer kotwiący da się zastosować. Poza tym zastosowanie kotwy od dołu to nie recepta na powstanie banana. Receptą jest omawiany wkręt. W ogóle kotwa standardowa dawana do okien to nie element zapobiegający powstaniu tzw. banana - większe znaczenie ma tu prawidłowe dozowanie piany i prawidłowe jej rozprężenie. Oczywiście są elementy które mogą pomóc w tym aby banan nie powstał lecz, kto to stosuje. Kto z producentów daje to do okien tak jak to robi EUROCOLORbogdan754 pisze:Miałem troszkę czsu i poczytałem sobie forum ,muszę przyznać że u mnie jszcze nie jest tak żle .Od dołu okna powinny być zamontoane na kotwach także u ,mnie juz za puzno ,jest jakieś inne rozwiązanie na uniknięcie w późniejszym czsie szczeliny pod oknem.?

Z tym się zgodzę. Lecz dopowiem, że powinny być stosowane różne techniki mocowania przy montażu - wszystko wymaga indywidualnej oceny podłoża.Krzysiek pisze:Okna powinny być zamocowane na całym obwodzie. Tak więc dół i góra też.
Mocowanie jasna sprawa. Banan może powstać lecz nie musi, nie zawsze da się zamocować dolną część ramy do monolitu a szczególnie jak jest ściana postawiona z ceramiki komorami ku górze - widziałem różne mocowania lecz to była prowizorka. Oczywiście patenty są lecz jakiemonciak pisze:Idąc tym tokiem myślenia to może wykręcić wkręty i zostawić okna na pianie, też będą się trzymać. Zasada - od każdego rogu 15 cm, potem nie więcej niż co 70 cm. na dole okna na 100% po zamontowaniu parapetów będzie szczelina- banan (piana ma moc) i znowu łatanie silikonem bo wiaterek swoje zrobi. Och ludziska trzeba by takich fachowców wysłać za Odrę, wracali by na piechotę.


Możesz to nazywać profilem transportowym bo taką rolę między innymi spełnia lecz to nie jest typowy profil transportowy tylko podokienna komorowa listwa parapetowa - profil podwalinowy. W twoim wypadku z zastosowaniem rozprężnej taśmy ILLBRUCK po to aby zachować szczelność pomiędzy listwą a ościeżnicą. Oczywiście nie jest to reguła bo EUROCOLOR stosuje listwę systemową a nie słabo trzymający się zamiennik transportowy.bogdan754 pisze:Jak juz pisałem na dole okna jest zamontowany profil tzw transportowy,który został zatrzaśnięty z pianką ,czy w takim wypadku można założyć kotwy? Panów od okien dalej nie ma myslę że po swiętach sie pojawią z nową ramą.
Obawiasz się banana - wal wkręty i stosuj zaślepki. Będzie malinowo

e-mail: okna.piotrkow.tryb@wp.pl
Re: Wkrety ościeżnicowe
Jeżeli jest profil podokienny to nawet łatwiej będzie to poprawić , tylko nie słuchaj dobrych rad że można wkręcać , zaślepiać i będzie git.bogdan754 pisze:Jak juz pisałem na dole okna jest zamontowany profil tzw transportowy,który został zatrzaśnięty z pianką ,czy w takim wypadku można założyć kotwy? Panów od okien dalej nie ma myslę że po swiętach sie pojawią z nową ramą.
Można ale trzeba umieć a ci Twoi montery już pokazali co potrafią , niech teraz pomyślą

-
- Profesjonalista
- Posty: 403
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 11:45 pm
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Po co wiercić w dolnej części ramy. Eurocolor nie daje tego w standardzie, sprzedaje podwyższając cenę okna o ten element. Każdy producent ma listwę w ofercie. Działa marketing firmy z szerokim pojęciem standard.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Monciak nie mówimy o tym samym elemencie
A za listwę to się płaci wszędzie no chyba, że od razu wliczona jest w cenę okna i jak się jej nie chce to i tak ceny nie pomniejszą.
choć ja u siebie nie mam okna zamocowanego w dolnej części no ale ja zamontowałem sobie sam
i jest git.

A za listwę to się płaci wszędzie no chyba, że od razu wliczona jest w cenę okna i jak się jej nie chce to i tak ceny nie pomniejszą.
Jak ktoś chce być pewny, że nie będzie banana to niech wali wkręta. Jasne, że to jest ostateczność ale i pewność bo przecież okna muszą być zamocowane również na doleSzerszel pisze:Jeżeli jest profil podokienny to nawet łatwiej będzie to poprawić , tylko nie słuchaj dobrych rad że można wkręcać , zaślepiać i będzie git.
Można ale trzeba umieć a ci Twoi montery już pokazali co potrafią , niech teraz pomyśląW przeciwieństwie do kolegi powyżej uważam że wiercenie dolnej częsci ramy okiennej to ostateczna ostateczność.




e-mail: okna.piotrkow.tryb@wp.pl
Re: Wkrety ościeżnicowe
Wasze odpowiedzi są bardzo pomocne
Podejrzewam że jak powiem panom od montażu żeby zamocowali okna po całym obwodzie znajda jakąś wymówkę
Muszę przyznać że z tym zamocowaniem od dołu moze być problem ponieważ pustaki zostały zapełnione betonem i zastanawiam się czy nie zostawić tego tak jak jest bo nie chciał bym przedobrzyć . Skoro jest ten profil założony na piankę to może nie będzie wiało.Jak pisałem Panowie nie będą chcieli mocować musiał bym to zrobić sam ,zdolności manualne są jestem mechanikiem, tylko mam wątpliwości czy jest sens ?
Jeśli miałbym to robić na wkręty to myślałem o wywierceniu otworów i pogrubieni otworu pierwszej warstwie ramy wiertłem 13 pod pierwszą warstwą plastik jest profil metalowy na którym oparł by łeb wkręta ,potem zaślepka na dobry klej do szyb .
Jeśli chodzi o kotwy to nie mam pomysłu


Muszę przyznać że z tym zamocowaniem od dołu moze być problem ponieważ pustaki zostały zapełnione betonem i zastanawiam się czy nie zostawić tego tak jak jest bo nie chciał bym przedobrzyć . Skoro jest ten profil założony na piankę to może nie będzie wiało.Jak pisałem Panowie nie będą chcieli mocować musiał bym to zrobić sam ,zdolności manualne są jestem mechanikiem, tylko mam wątpliwości czy jest sens ?
Jeśli miałbym to robić na wkręty to myślałem o wywierceniu otworów i pogrubieni otworu pierwszej warstwie ramy wiertłem 13 pod pierwszą warstwą plastik jest profil metalowy na którym oparł by łeb wkręta ,potem zaślepka na dobry klej do szyb .
Jeśli chodzi o kotwy to nie mam pomysłu

Dobra to może kolega napisze jak to zrobić?Szerszel pisze:Jeżeli jest profil podokienny to nawet łatwiej będzie to poprawić , tylko nie słuchaj dobrych rad że można wkręcać , zaślepiać i będzie git.bogdan754 pisze:Jak juz pisałem na dole okna jest zamontowany profil tzw transportowy,który został zatrzaśnięty z pianką ,czy w takim wypadku można założyć kotwy? Panów od okien dalej nie ma myslę że po swiętach sie pojawią z nową ramą.
Można ale trzeba umieć a ci Twoi montery już pokazali co potrafią , niech teraz pomyśląW przeciwieństwie do kolegi powyżej uważam że wiercenie dolnej częsci ramy okiennej to ostateczna ostateczność.
-
- Profesjonalista
- Posty: 680
- Rejestracja: czw sty 31, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Jak dla mnie ten montaż jest "skopany" totalnie. Estetyka przede wszystkim.
Osobiście nie jestem zwolennikiem rozwiercania ościeżnic, bo uważam, że komora wzmocnieniowa powinna zostać hermetyczna i zawsze montuję na kotwy.
Co bym teraz zrobił?
Wykręcić te wkręty, schować łebki (tzn. rozwiercić ściankę z PVC większym wierłem, aby łeb wkręta oparł się na wzmocnieniu, a na otwór w PVC założyć zaślepkę)
Nic więcej nie da się z tym zrobić.
Osobiście nie jestem zwolennikiem rozwiercania ościeżnic, bo uważam, że komora wzmocnieniowa powinna zostać hermetyczna i zawsze montuję na kotwy.
Co bym teraz zrobił?
Wykręcić te wkręty, schować łebki (tzn. rozwiercić ściankę z PVC większym wierłem, aby łeb wkręta oparł się na wzmocnieniu, a na otwór w PVC założyć zaślepkę)
Nic więcej nie da się z tym zrobić.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Dobra to napiszęJeżeli jest profil podokienny to nawet łatwiej będzie to poprawić , tylko nie słuchaj dobrych rad że można wkręcać , zaślepiać i będzie git.
Można ale trzeba umieć a ci Twoi montery już pokazali co potrafią , niech teraz pomyśląW przeciwieństwie do kolegi powyżej uważam że wiercenie dolnej częsci ramy okiennej to ostateczna ostateczność.
Dobra może kolega napisze jak to zrobić.

Re: Wkrety ościeżnicowe
Ok więc z polskiego na nasze.Przykręcam po dwa płaskowniki stalowe na okno, odpowiednio wyprofilowane do profilu podokiennego i dołem do ściany budynku,po stronie zewnętrznej okna?
-
- Profesjonalista
- Posty: 680
- Rejestracja: czw sty 31, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Ale, Panowie kombinujecie.
To wypada odkręcić i montaż poprawić od nowa.
O jakich naciąganiach wy mówicie? Teoria z przymocowaniem kotew do ławy podokiennej to już herezja. Przecież wiadomo, że wcześniej, czy później ona się wypnie.
To wypada odkręcić i montaż poprawić od nowa.
O jakich naciąganiach wy mówicie? Teoria z przymocowaniem kotew do ławy podokiennej to już herezja. Przecież wiadomo, że wcześniej, czy później ona się wypnie.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Łatwo ci powiedzieć montarz od nowa,ciekawe co na to panowie fachowcy jak im powiem żeby okna zpowrotem wyjeli to chyba z siebie wyjdą.Już sobie wyobrażam co by było po ponownym montarzu .Niech mi ramę połamaną zmienią , poprawią jedno okno bo geometria zwalona i z Bogiem .Dalej bede sam kombinował chyba zrobie tak jak piszesz wkręty głębiej i zaślepki w oscieżnice a dół zostawietak jak jest ,jak pisał kolega wyżej jeśli np okna są montowane w pustaki ceramiczne też fachowcy zostawiają bo nie ma do czego u dołu zamocować, góra raczej też tak zostawie bo nad oknami jest zbrojony wieniec i może być problem.Bartłomiej Zegadło pisze:Ale, Panowie kombinujecie.
To wypada odkręcić i montaż poprawić od nowa.
O jakich naciąganiach wy mówicie? Teoria z przymocowaniem kotew do ławy podokiennej to już herezja. Przecież wiadomo, że wcześniej, czy później ona się wypnie.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Wypnie nie wypnie , wszystko zależy jak zaostała przykręcona , lepsze to niż użalanie się nad sposobem montażu bo jak widać do jego poprawy nikt się nie pali
widocznie kaska już wzięta
Jak widać nie wystarczy sprzedawać markowe okna , trzeba jeszcze zainwestować w montażystów.


-
- Profesjonalista
- Posty: 680
- Rejestracja: czw sty 31, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Jak fachowcy maja ramy wymieniać, to i tak okna muszą zdemontować.
Jeżeli sie na to zgodzą - na wymianę ram, znaczy się - to należy sprawdzić prawidłowoiść ponownego montażu.
A górną część ościeżnicy trzeba zamontować. Nie szkodzi, że tam jest zbrojony wieniec, przecież wszyscy montażyści maja do dyspozycji porządne wiertarki (mam taką nadzieję) i żelbet nie będzie dla nich żadną przeszkodą.
Powodzenia.
Jeżeli sie na to zgodzą - na wymianę ram, znaczy się - to należy sprawdzić prawidłowoiść ponownego montażu.
A górną część ościeżnicy trzeba zamontować. Nie szkodzi, że tam jest zbrojony wieniec, przecież wszyscy montażyści maja do dyspozycji porządne wiertarki (mam taką nadzieję) i żelbet nie będzie dla nich żadną przeszkodą.
Powodzenia.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Wszystkich ram nie będą zmieniać tylko jedną .O ponownym demontażu wszystkich okien mogę zapomnieć.Jak mi teraz zaczną wiercić otwór przez ramę w beton i trafią przypadkiem na zbrojenia to zaczną kombinować na boki,wtedy wyobrazcie sobie jak będzie wyglądała rama ,tego się boje że jak zacznę ich naciskać to mi gorzej spier..... niż jest i potem powiedzą że to ja tak chciałem nie oni.
Jesli chodzi o fachowych montażystów to zapewniano mnie że ekipa współpracuje z nimi od lat i nigdy nie mieli reklamacji .
Jesli chodzi o fachowych montażystów to zapewniano mnie że ekipa współpracuje z nimi od lat i nigdy nie mieli reklamacji .
Re: Wkrety ościeżnicowe
[/quote]Jesli chodzi o fachowych montażystów to zapewniano mnie że ekipa współpracuje z nimi od lat i nigdy nie mieli reklamacji .

Jak więc ta ekipa uchowała sie przez tyle lat i nie doprowadziła biura do ruiny ? No chyba że wcześniej mieli doczynienia tylko z żaluzjami , roletkami i siatkami od komarów

Jeżeli ze swojej strony zrobiłeś wszystko jak należy zażądaj na piśmie poprawy montażu zgodnie ze sztuką budowlaną , nic na twarz ! Jeżeli w nadproże nie włożyłeś szyny kolejowej to bez problemu da się zastosować wkręt , można przecież spróbowć nawiercić obok albo po wyjęciu uszkodzonej ościeżnicy wykonać próbny nawiert we wskazanym miejscu.
A może to był montaż GRATIS ?
-
- Profesjonalista
- Posty: 680
- Rejestracja: czw sty 31, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Chcę zauważyć, że zasad prawidłowego montażu okien nie zmienia się ze względu na obawy klienta. Ilość punktów kotwienia okien i odległości pomiędzy nimi jest określona prze projektanta systemu, czyli z zasady przez producenta profili PVC.
I radze nie zmieniać tych zasad, bo w razie rozstrzygnięć sądowych każdy rzeczoznawca z uprawnieniami obciąży cię winą za to, że nakazałeś montażyście wykonać prace niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej i nirmami polskimi.
Jeżeli są to fachowcy, to dadzą sobie radę, a ty musisz dokonać odbioru wykonanych prac.
I radze nie zmieniać tych zasad, bo w razie rozstrzygnięć sądowych każdy rzeczoznawca z uprawnieniami obciąży cię winą za to, że nakazałeś montażyście wykonać prace niezgodnie z zasadami sztuki budowlanej i nirmami polskimi.
Jeżeli są to fachowcy, to dadzą sobie radę, a ty musisz dokonać odbioru wykonanych prac.
Re: Wkrety ościeżnicowe
Za montarz 6 okien o nieduzych rozmiarach bez zadnych obróbek w gotowe otwory zapłaciłem 400 zł.Czyli co w końcu radzicie powiedziec im że mają to poprawic ,schowac wkręty w środek oscieżnic .Czy zami maja zrobić jak należy.Ajak to jest w ogóle z Eurocolor ,ma ktoś informacje na temat zalecanego montarzu okien przez producenta?Czy w ogóle taki montarz jak u mnie jest przez producenta dozwolony?
-
- Profesjonalista
- Posty: 680
- Rejestracja: czw sty 31, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Suchedniów
- Kontaktowanie:
Re: Wkrety ościeżnicowe
Z zasady katalogi technologiczne są na stronach internetowych systemodawców.
To nie jest tajemnica i na pewno każdy udostępni taki katalog.
20 lat temu, to może byłby problem. Teraz wszystko jest w sieci.
Pozdrawiam.
To nie jest tajemnica i na pewno każdy udostępni taki katalog.
20 lat temu, to może byłby problem. Teraz wszystko jest w sieci.
Pozdrawiam.
-
- Czytelnik
- Posty: 14
- Rejestracja: czw sty 12, 2012 2:42 pm
Re: Wkrety ościeżnicowe
Proponuję dac sobie spokój z Eurocolor Pyskowice.
Kiedyś może robili dobre okna ale teraz zatrudnili praktykantów/uczniów zamiast fachowców i tak skopanych okien dawno nie widziałem.
Na kilkadziesiąt sztuk jedno jest OK, w reszcie a to krzywy profil, a to uszkodzona uszczelka lub okleina, a to coś między szybami.
Twardzielom polecam kontakt z ich serwisem.
Cała nadzieja w dilerze, że nie odbierze złych okien z fabryki, ew. poprawi co się da przy montażu.
Kiedyś może robili dobre okna ale teraz zatrudnili praktykantów/uczniów zamiast fachowców i tak skopanych okien dawno nie widziałem.
Na kilkadziesiąt sztuk jedno jest OK, w reszcie a to krzywy profil, a to uszkodzona uszczelka lub okleina, a to coś między szybami.
Twardzielom polecam kontakt z ich serwisem.
Cała nadzieja w dilerze, że nie odbierze złych okien z fabryki, ew. poprawi co się da przy montażu.
- Frank Martin
- Czytelnik
- Posty: 30
- Rejestracja: ndz lut 13, 2011 10:43 pm
Re: Wkrety ościeżnicowe
Jeśli jesteś taki dobry to może zatrudnisz się u nich jako kontroler jakości lub brygadzista co? Byłeś kiedyś u nich? Wiesz jak funkcjonują?
lepsza siła argumentu niż argument siły
Frank Martin
Frank Martin
Re: Wkrety ościeżnicowe
No absolutnie nie mogą występować żadne odkształcenia, olaboga...
- WeronikaKyzioł
- Czytelnik
- Posty: 11
- Rejestracja: pn wrz 25, 2017 4:00 pm
Re: Wkrety ościeżnicowe
hej, a czy ktoś z was korzystał może z usług tej firmy w Wieliczce www.spaxcentrum.pl? Chodzi mi o zakup wkrętów spax
Re: Wkrety ościeżnicowe
Jedź chłopie do pierwszego marketu i kup sobie wkręty.
A co do stolarki sprzed 6 lat to nic się nie zmieniło w branży - odkształcenia są beee.
A co do stolarki sprzed 6 lat to nic się nie zmieniło w branży - odkształcenia są beee.
Wróć do „Poradnik - Okna Drzwi Osłony Stolarka budowlana - Najlepsi eksperci”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości